Dziś tylko słoiczki na marzenia. Wybaczcie jakość zdjęć, robione telefonem. Każdy słoik miał wyglądać ładnie, miał mieć zadowolone oczy i minę. Ażeby było jeszcze milej to zostały nadane im imiona. Obdarowani zadowoleni. A mój Zbynio ma coraz więcej pieniążków. Najdrobniejsze marzenie mogę już spełnić. :)
Jest to dobra opcja (słoik) dla osób, które mają problem z oszczędzaniem. Robimy postanowienie, że np. wszystkie 2 złotówki, które pojawią się w naszym portfelu trafiają do słoika. Trochę samozaparcia i za jakiś czas uzbiera się pokaźna suma. Powodzenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czekam na sugestie i porady.
Miło poczytać komentarze, zwłaszcza te pozytywne. :)